Przegrana na Stadionie. Trening w poniedziałek o 16.30

W poniedziałek trenujemy pół godziny później niż zwykle, czyli o 16.30. Czy to zmiana na stałe tego jeszcze nie wiem. Co do meczu na Stadionie. Początek wyrównany, do momentu straty gola. Potem wiara zmalała we wszystkich i ten mecz do końca wyglądał jakbyśmy chcieli zejść z boiska i prosili o jak najmniejszy wymiar kary. Tak naprawdę na 5 kolejek przegraliśmy 4 mecze i zanotowaliśmy jeden remis ale dziś było bardzo mało pozytywów. Graliśmy przestraszeni, a przeciwnik to nie była jakaś kosmiczna drużyna. Według nie tylko moich obserwacji za dużo nerwów na boisku i stąd kolejna porażka. Jedyną bramkę dla nas strzelił Kuba Karaś dobijając strzał Szymona Kupki. To była akcja na 3:1 i to był jedyny moment w którym próbowaliśmy odwrócić losy meczu. Rywale jednak po kilku minutach podwyższyli na 4:1 i było po sprawie. W poniedziałek trening tak jak wspominałem o godzinie 16.30 a we wtorek jedziemy do Mikołowa na mecz z AKS.