Okiem Trenera
W sobotni poranek Nasza drużyna miała udać się na pierwszy w tym sezonie mecz wyjazdowy z drużyną Wawel Wirek. Początek spotkania został zaplanowany na 9:00 więc krótko po 7 mieliśmy zbiórkę. Drużyna przetrzebiona kontuzjami oraz wyjazdami, udała się na wyjazd tylko w 11 osób ( brak Nikiego Werki i Janka). Równo o godzinie 9 arbiter rozpoczął spotkanie. Początek w naszym wykonaniu był bardzo nerwowy z powodu naturalnej murawy, na której gramy bardzo rzadko ( albo i wcale). Po 10 minutach gdy drużyna przyzwyczaiła się do boiska zaczęła dominować w spotkaniu co przełożyło się na bramkę Kuby Osipa, który dobił bardzo dobry strzał Pawła. W dalszej części gry mieliśmy więcej inicjatywy ale zespół gospodarzy też potrafił stworzyć swoje sytuację lecz za każdym razem na posterunku stał Antek. Na przerwę schodzimy więc z wynikiem 0:1. Drugą połowę rozpoczynamy trochę bardziej agresywnie i już po kilku minutach Szymon Kupka zdobywa bramkę , po kolejnych 3 minutach za sprawą nieuchwytnego dla obrońców Perełki zdobywamy kolejną bramkę po bardzo dobrej asyście Szymona Kupki. Kolejne minuty upłynęły pod kontrolą naszego zespołu, mieliśmy jeszcze kilka sytuacji ale dopiero w 56 minucie zdobywamy kolejną bramkę autorstwa Szymona Kupki. Ostatnie minuty to widoczne rozkojarzenie naszej drużyny spowodowane wysokim wynikiem przez co Maciek musiał kilka razy interweniować. Na nieszczęście przeciwnika dziś obydwoje nasi bramkarze byli nie do pokonania. Mecz kończymy wynikiem 0:4 i w dobrych nastrojach wracamy do Szopienic. Następne spotkanie zagramy już w środę u siebie o godzinie 17:00
Komentarze