Kilka słów trenera Damiana o obozie
No i po obozie..... można by rzec. Tegoroczny obóz spędziliśmy w Trzebnicy w województwie Dolnośląskim. W tym roku niestety mogłem spędzić tylko 5 dni z moimi podopiecznymi. Jak się pózniej okazało były to niesamowice intensywne dni pełne treningów, pracy oraz róznych przemyśleń. Zaczynając od wtorku i meczu Śląsk - Termalica już tam na stadionie spotkało mnie jako trenera kilka miłych chwil. Część drużyny podczas spotkania intensywnie komentowała wydarzenia na boisku, zawodnicy oraz zawodniczki potrafili wychwycić takie niuanse jak złe ustawienie się obrońcy co trenowaliśmy w tygodniu poprzedzającym obóz oraz np brak przyjęcia kierunkowego u zawodników. Z jednej strony to przykre że zawodnicy na poziomie ekstraklasy popełniają takie błedy z drugiej zaś możemy spokojnie spoglądać w przyszłość skoro 12 lub 13 latkowie są tak świadomi piłkarsko. Przed meczem w swoim zespole zrobiliśmy zakłady odnośnie wyniku meczu, zwycięzca miał dostać przy pierwszej wizycie w sklepie loda od trenera. W 93 minucie zwycięzcami był Nikodem i Kuba Karaś, ostatnia akcja zadecydowała że wygrał Maciek, Oli oraz Piotrek. Zdecydowanie stawka nie była duża ale emocje związane z bramką w koncówce dały dużo pozytywnej energii w naszym zespole. Następnego dnia zaczeliśmy już ciężko pracować nad forma, każdy kolejny dzień był praktycznie taki sam. Rano pobudka oraz pierwszy trening rozpoczynający aktywność w danym dniu, pózniej śniadanie. Po pierwszym posiłku w dniu jechaliśmy na trening, następnie obiad drugi trening, aquapark no i wieczór już troche luźniejszy. Byłem pod wielkim podziwem jak wszyscy chętnie wstawali rano na trening mając przeswiadczenie że nie robimy tego tylko po to by komuś zrobić na złość, lecz po to by choć o krok przybliżyć się do kariery profesjonalenego piłkarza. Przez te pierwsze 5 dni pracy zagraliśmy jeden sparing, przegrany, lecz dla nas nie był najwazniejszy wynik a to by wszyscy zagrali. W tym meczu miało okazję pokazać swoje umiejętności AŻ 18 zawodników z kadry. W trakcie obozu mieliśmy również okazję zaczerpnąć wiedzy czysto teoretycznej, najpierw zawodnicy wysłuchali wykładu który sam poprowadziłem o zdrowym odżywianiu się piłkarzy. Następnego dnia trener rocznika 2004 pzedstawił nam również bardzo ciekawy wykład na temat motywacji u zawodników, widać było że ten nowy sposób przekazywania wiedzy przypadł im do gustu i chętnie uczestniczyli w dyskusji. Poza zajęciami na projektorze zrobiliśmy sobie jeszcze analizę naszego sparingu. Kończąc i tak już długi opis na myśl nasuwa mi się tylko jedno słowo DUMA. Byłem bardzo zadowolony że moi podopieczni tak bardzo chętnie chcieli ciężko pracować ( dla większości był to pierwszy w życiu czas spędzony z taką ilościa aktywności fizycznej w ciagu jednej doby). Chciałem również podziękować tym 20 osobom które spędziły ze mna ten czas na obozie, dziękuję że nauczyliście mnie grać w Uno oraz za to że nie sprawialiście mi żadnych problemów i mogłem spokojnie zostawić Was na te 3 dni pod okiem trenera Olka będąc pewien że potraficie się zachować jak na piłkarzy i piłkarki przystało. Serdecznie dziękuję również za pożegnanie które mi sprawiliście, to niesamowicie miłe jak pokazujecie że tak naprawde jesteśmy drużyną i widać że moja i Wasza praca nie idzie na marne.
Do zobaczenia na treningach
Trenen najlepszej drużyny Damian
Komentarze